Marek Rogala DJ

„Muzyka, to moja pasja, żywioł, cel i środek w życiu. Mając 5 lat umiałem znaleźć na skali starego radia Alladyn moje ulubione Radio Luxemburg. Czas młodzieńczy spędziłem przy ukochanej Trójce. Wierny jej jestem do dziś.
Przez 15 lat pracowałem ciałem i duszą jako prezenter w komercyjnych stacjach radiowych. Radio Vigor FM, Radio City i jako dziennikarz w RMF MAXXX. To były fantastyczne lata. Moim ulubionym, wymarzonym od dzieciństwa, instrumentem jest akordeon. Żeby nie stracić z nim kontaktu, w wolnych chwilach grywam w zespole szantowym "Handszpaki". Dzięki tej miłości do muzyki, połączyłem życiową pasję ze sposobem na zarobienie paru złotych. Ojciec mawiał, rób w życiu to, co lubisz, to nie będziesz się męczył. Od 20 lat ... się nie męczę. :) Prowadzenie imprez, organizowanie konkursów, animowanie publicznością czy dobieranie muzyki podczas imprez tanecznych, to świetne zajęcie. Nie jest istotne czy to jest studniówka, piknik integracyjny, wesele czy dostojny jubileusz. Ludzie, kiedy tańczą są szczęśliwi. (no, może z wyjątkiem Pań, których partnerzy depczą im po palcach). :)
Klimat imprezy i dobór utworów ustalam z organizatorami indywidualnie. Chętnie służę radą, przy czym goście najchętniej się bawią. Zdarzały mi się imprezy tematyczne. Były wieczory w klimatach jazzowych, rockowych, znakomite lata 60te. Świetnie sprawdzają się klimaty południowo amerykańskie, (salsa, rumba, samba, merenque). Wielokrotnie prowadziłem bale miłośników tańca towarzyskiego, gdzie bawiono się przy pełnym zestawie z kursu tańca. Muzyka mechaniczna, odpowiednio podparta słowem, znakomicie spełnia swoją rolę. Udaje mi się do takiej formy przekonać nawet mocnych zwolenników zespołów tanecznych.
W ciągu 30 lat prowadzenia różnego rodzaju imprez dwukrotnie dla firmy LEKIER w Warszawy prowadziłem imprezy sylwestrowe w Paryżu, (z pierwszego wyjazdu przywiozłem sobie w prezencie córcię :). Miałem przyjemność kilkukrotnie prowadzić pokaz kolekcji butów dla Gino Rossi. Ciekawym doświadczeniem były imprezy integracyjne dla uczestników Igrzysk Polonijnych. Największą imprezą taneczną, którą udało mi się rozkręcić była szalony wieczór dla około 8-10 tysięcy widzów podczas Festiwalu Sztucznych Ogni na plaży i promenadzie w Ustce. Z rozrzewnieniem wspominam cykle koncertów ze Słupską Filharmonią "Sinfonia Baltica", podczas których słowem wprowadzałem słuchaczy w klimat wieczoru. Programy od "Claptona do Jacksona", "The Beatles Symphony", "Czy mnie jeszcze pamiętasz", powtarzane były wielokrotnie w prawie wszystkich salach koncertowych w Polsce. Do tego niezliczona ilość uroczystości weselnych, firmowych pikników integracyjnych, studniówek i bali. Jestem pierwszym DJ, w historii Grajewa(niedaleko Suwałk), który zagrał tam wesele z płyt. Jeśli to nazwiemy doświadczeniem, to ... tak... Mam doświadczenie.
Dysponuję własnym sprzętem nagłośnieniowym i oświetleniem.